Okultyzm, wiedza tajemna, ezoteryka i spirytyzm.
oj bede sie czestowal i zapomne o glupim zwyczaju nakladania malo. Forum chyba tylko wydaje sie obumarle, podejrzewam, ze odrobina checi i ciekawych propozycji i da sie cos z niego wykrzesac. A chyba warto, bo brakuje tematycznego forum na pozomie. Sprobuje pozniej zalozyc jakies tematy, zobaczymy jak mi to wyjdzie, jak na amatora...
Offline
Nowy użytkownik
Witam. Znalazłem niedawno to forum i mam pytanie. Czy z użytkowników ktoś tu jeszcze zagląda?
Offline
Miło mi wszystkich poznać.
Nie jestem zupełnym laikiem w praktykach ale też nie jestem jakimś uber-imba-pro masterem, miałem kontakt z paroma forami i środowiskami chaotów ale później jakoś przestałem się udzielać a kiedy zebrało mi się na odnowienie kontaktów okazało się że nie ma do kogo gęby otworzyć nawet. Większość stronek upadła lub jest pełna botów i dzieci neo które zabijają psiballami... Tragedia. Kiedy znalazłem tą stronkę obudziła się we mnie jakaś nadzieja że w miłej atmosferze i współpracą trochę ożywimy forum i wspólnie popracujemy : )
Już zaczynam pisać swój malutki artykuł.
Offline
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Jestem z Podkarpacia, jeśli jest ktoś chętny do współpracy, niech pisze na maila, mogę dojechać. Chciałbym spróbować pracy grupowej.
Mam nadzieję, że to forum ożyje, bo głupio było by pisać z trzema czy czterema osobami.
Offline
Skowyt napisał:
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Jestem z Podkarpacia, jeśli jest ktoś chętny do współpracy, niech pisze na maila, mogę dojechać. Chciałbym spróbować pracy grupowej.
Mam nadzieję, że to forum ożyje, bo głupio było by pisać z trzema czy czterema osobami.
Witaj. My również mamy taką nadzieję. Wygląda na to że wszyscy którzy interesują się MC trafiają do nas, bo jesteśmy pierwszym wynikiem w google po wpisaniu "Magyia Chaosu". Istniejemy już.. długo, ale nic się nie działo. Teraz jakoś przybywa nam ludzi powolutku. I ktoś coś napisze raz na czas. Witamy na pokładzie.
Offline
Jak miałem 13 lat dostałem od taty na święta Bożego Narodzenia "Magiję w Teorii i Praktyce" A. Crowleya.
Całkiem przewrotny początek. Potem była korespondencja z thelemitą prowadzącym jedną z pierwszych w Polsce stron o A. Crowleyu (był kimś w rodzaju nauczyciela, choc nie uważał się za takiego). Przez jakiś czas posługiwałem się estetyką egipską w rytuałach (których było niedużo i nie zawsze się udawały z racji braku dyscypliny i młodego wieku).
Potem była przerwa, gdyż życie "cywilne" bardzo mnie absorbowało.
Kilka lat temu powróciłem do misteriów i obecnie praktykuję gnozę liminalną oraz posługuję się estetyką chaocką i gnostycznego voodoum.
Jestem typowym magiem "książkowym" czytałem wszystko co wpadło mi w ręce - mam ponad połowę tego co wydała okultura.
Właśnie książki sprawiły, że zrozumiałem, iż same czytanie nie zrobi ze mnie maga chaosu. Przeczytałem po prostu tekst Carrolla o teorii katastrof. O tym jak brak harmonii między wiedzą a mocą uniemożliwia iluminację.
Dlatego coraz częściej praktykuję. Jakby to powiedzieć "przypominam sobie wszytsko od początku" Medytacja, gnoza, przebywanie w stanie ciszy, kontrolowanie przepływu energii przez ciało. Można powiedzieć, że pozbywam się rdzy, która osiadła na mnie.
Ostatnio nawet przeprowadziłem rytuał gnostycznego voodoum z intencją do Legby w intencji mojego znajomego. Pełen sukces
Czego szukam na forum?
Bratnich dusz, współpracowników do ciekawych projektów i eksperymentów.
Witam was !
IO CHAOS!
Edit: Aha. Może jeszcze dodam, że jestem z takiego miasta nad wisłą, gdzie znajduje się bastion moherowych beretów i gdzie pewien biznesmen jest przebrany za księdza i nieźle "strzyże" swoje owieczki. Tak, tak! Zgadłes! To Piernikogród!
Jeśli i ty jesteś z Toronto, to napisz PW.
Ostatnio edytowany przez nnnm (2011-12-08 18:08:00)
Offline
Witamy serdecznie, nnnm. Bardzo ciekawa historia twojego kontaktu z xaosem, osobiście byłbym bardzo wesoły gdybyś podzielił się z nami jakąś wiedzą o gnozie liminalnej, najlepiej na podst. własnych doświadczeń
Toronto, heheh.
Offline
Witam wszystkich użytkowników.
Cieszę się że jestem na tej stronie w takiej społeczności.
Z chaosem utożsamiałem się od najmłodszych moich lat. Jak jeszcze nie słyszałem o magi. Zawsze lubiłem postępować inaczej, łamać zasady, zmieniać się. Szybko dopasowywałem się do nowego otoczenia, no ale po czasie zadawałem sobie pytania: Kim Ja jestem? I co ja robię tu? Będąc osobą "średnio dopasowaną" do świata, zrozumiałem że to przecież świat może dopasować się do mnie. Odczułem że to co mi się przydarza to nie jest nic innego jak życie, którego nie można odbierać zbyt poważnie. Ha życie dla mnie jest wielkim żartem. Warto robić cokolwiek bo i tak w myślach przejdziemy obok tego śmiejąc się- byłem tutaj tym hahaha i tamtym tam. Wszystko stanie się przeszłością którą możemy wyśmiać o ile nie odciśnie to negatywnych skutków na przyszłość. Nie wiem kim jestem, wiem za to kim mogę być. Jednak zawsze pasować będą do mnie takie stwierdzenia jak: życie bez ograniczeń, otwarty umysł, DZIKI WĄŻ!!! haha..... i jakieś na pewno by się jeszcze znalazły.
Offline
Prawdziwy Chaota, który odbył inicjacje poprzez intuicyjną iluminację ;P . Z pewnością dowiemy się więcej o twojej praktyce gdy będziemy wymieniali posty. Ja też jestem tu od niedawna i cieszę się, że pojawia się ktoś nowy.
Może utrzymamy przyzwoitą częstotliwość pisania postó na forum, bo ciężko z tym.
Zgaduję, że gdybym Cię zagadnął: Jaka jest twoja ulubiona praktyka, to odparłbyś, że prubójesz wszytskiego i nie masz szczególnych preferencji. Zgadłem?
Tak czy inaczej witam 3 już (obok Skowyta i mnie) członka, który chce odprawić zbiorowy rytuał na odległość.
Offline
To moze ja sie przywitam. Nie jestem mocny w komunikacji przez fora, ale coz, postaram sie wykrzesac cos z siebie raz na jakis czas, milo poznac. Co do rytualow zbiorowych na odleglosc to wychodzi na to jestem czwartym chetnym.
Offline